O co pytają powodzianie?

Na podstawie analizy rozmów z ostatnich czterech dni eksperci Ergo Hestii stworzyli krótką listę pytań najczęściej zadawanych przez powodzian, wraz z odpowiedziami.

1. Zalało mi mieszkanie. Czy mam osuszać rzeczy i zdemontować nasiąknięte wodą panele podłogowe czy boazerie?

Jeśli jest to możliwe, można zacząć osuszanie pomieszczenia. W przypadku drobnych rzeczy z piwnic o niedużej wartości nie wymagamy ich przechowywania do momentu wizyty likwidatora. Rzeczy o większej wartości, takie jak meble, dywany czy sprzęty domowe, najlepiej usunąć z pomieszczenia i w miarę możliwości zebrać przed domem. Należy zrobić szybko rachunek strat ze zniszczonych ruchomości i jeśli to możliwe szczegółową dokumentację zdjęciową. Później można rozpocząć prace naprawcze.

2. Kto poniesie koszty ewentualnego osuszania czy wypompowywania wody?

Klienci mogą wypompowywać wodę i wszelkie zanieczyszczenia. Jeżeli będą ponosili w związku z tym jakieś koszty, to powinni być w stanie je udokumentować (rachunkiem, fakturą, oświadczeniem zleceniobiorcy). Nie mówimy tu oczywiście o przypadkach, w których służby kryzysowe zrobią to nieodpłatnie w ramach akcji ratunkowej. W przypadku posiadania polisy, ubezpieczyciel na podstawie w/w dokumentów dokona zwrotu poniesionych kosztów w ramach wypłaty odszkodowania.

3. Czy będą oględziny?

Na podstawie treści zgłoszenia, szkody są wstępnie kwalifikowane na odpowiedni tryb likwidacji tj. pełny lub uproszczony. Szkody o wartości przekraczającej 5000 zł kierowane są na oględziny. Szkody drobne - do 5000 zł - dotyczące zalań pomieszczeń piwnicznych i mieszkalnych likwidowane są na podstawie rozmowy telefonicznej, w której w porozumieniu z klientem nastąpi oszacowanie strat. Na tej podstawie będziemy w trybie pilnym starali się wypłacić odszkodowanie. W przypadku szkód powyżej 5000 zł, wprowadzona zostaje akcja wypłaty zaliczki na podstawie przedwstępnego szacunku. Dlatego prosimy o podanie numeru konta. Pozostały (szerszy) zakres szkody będzie rozliczany po oględzinach likwidatora.